„Hokus – pokus, czary -
mary,
niech się spełnią andrzejkowe czary”
Jest taka noc w roku, kiedy świat realny łączy się ze światem magii, czarów, ...wróżb. Od wieków w noc św. Andrzeja młode panny zbierały się, aby dowiedzieć się jaka będzie ich przyszłość. Panowie, ciekawi co ich spotka zbierali się kilka dni wcześniej – w wigilię św. Katarzyny. Noc św. Andrzeja jest nocą niezwykła.
„Na andrzejki w końcu listopada ulać coś z wosku wypada”
Andrzejki są wspaniałą okazją do dobrej zabawy, a jednocześnie źródłem szacunku dla tradycji i obrzędów ludowych. Wróżby pobudzają wyobraźnię, pozwalają oderwać się od rzeczywistości i przenieść w świat marzeń i fantazji. Można pójść do wróżki, która ma czarnego kota i szklaną kulę. Można zapytać Cyganki, która wróży z kart i ręki. Można też wróżyć sobie samemu, ale trzeba to robić w czasie niezwykłym.
Ten niezwykły czas miał miejsce w środę 25 listopada, kiedy to samorząd uczniowski, pod kierunkiem p. Elżbiety Krzysztyniak i p. Anny Burek zaprosiły wszystkich do wspólnej zabawy i zapewniły wszystkim wiele atrakcji.
Dla wszystkich odważnych i mniej odważnych przez cała imprezę grał DJ p. Sławomir Kuliga, który dbał o świetny nastrój. Królowały oczywiście najnowsze hity z list przebojów, więc zabawa była przednia. Aż żal było odchodzić.